Boksy.

- Hmm, myślisz, że bym Cię opuściła? - Zapytała, choć wcale nie chciała tego powiedzieć. Uśmiechnęła się kątem chrap oO Znalazła jakąś szczelinę i trąciła ogiera chrapami.
- Ejj, nic Ci nie zrobimy... raczej v_v

- No proszę... Boi się. - skubnęła go w chrapy oo'

- Nic dziwnego, zważywszy na nas, Snowy - odpowiedziała jej, przyglądając się z rozbawieniem ogierowi

- Raczej ? - zapytał , niepewnie wyłaniając się zza sopla. Dwie klacze z nim w boksie , hm , ciekawa perspektywa. Trącił Snowy zimnymi chrapami w bok. c_c

- Hmm, na pewno - odpowiedziała ogierowi po chwili namysłu xP

- Hmm... Warunki dobre jak na mnie. - uśmiechnęła się i 'tulneła' ogiera oo' - Powiedz cioci kto się zamknął ^^'

- Hm , nie wiem o_o - wymamrotał i przygniótł Snowy do lodowej ściany boksu , uśmiechając się chytrze. x3

- Tylko przypadkiem jej nie zgwałć - mruknęła do Ikusia, przyglądając się im oO
Trzeba było przyznać, że łądnie wyglądali razem

- Tak pogrywamy? - skubnęła ogiera w grzywkę i pacnęła ogonem <3

- Zazdrościsz ? <3 - zapytał Nuit i pocałował Snowy namiętnie , aczkolwiek zimno , w chrapy. x3

- Nie, to ona ma Cię zgwałcić - wypaliła, opierając się o ściany boksu oO

Odepchnęła ogiera od siebie oo'
- Nie będzie tak łatwo. - uśmiechnęła się chytrze <3

- Taa - mruknął i naparł na Snowy ciałem tak , że wywróciła się na lodzie. <3 Machnął ogonem , zastanawiając się , co z nią zrobić. o_o

Spojrzała na ogiera swoimi wielkimi, maślanymi oczkami.

// armia plemników przypuścić atak na macice! oO'

Mruknął coś pod nosem i pomógł jej wstać , podając jej wielki sopel c_c.

Wstała oo' Uśmiechnęła się i powaliła ogiera c.c

Został powalony , lecz przypomniał sobie anielski głos Luca , dzięki czemu zdołał powstać i naskoczyć na Snowy , trzymając się jej kurczowo kopytami. o_o

Zarżała głośno i stanęła na dwóch nogach przy czym zwaliła z siebie ogiera. Parsknęła głośno i zarzuciła łbem.

Fuknął obrażony i przymroził Snowy kopyta do ziemi. **

// zabije cię -.*

Zarżała próbując oderwać się od podłogi.
- Nuti pomóż! - krzyknęła oo'

Ugryzła ogiera w zad, mamrocząc jakieś przekleństwa pod nosem v__v

Zarzucił zadem i prychnął , jednak chwilę potem zdążył już naskoczyć na klacz i wprowadzić `sopla` .. . x3 Zmrużył ślepia i zaczął robić to powoli i odprężająco. o_o

Zaczęła się wiercić i przy czym zwaliła go z siebie oo'

- Zostaw moją kochaną istotkę! :< - krzyknęła i złapała ogiera za grzywkę, ciągnąc do siebie oO

Klacz zwaliła go , ale niestety dla niej było już za późno - Ikar zdążył ją zap**dnić. Uśmiechnął się chytrze i skubnął ją w zad. x3