Boksy.

Wyszła z boksu, spokojnym stępem kierując się w stronę wyjścia.

Wyprzedziła ją gwałtownie stając na drodze i nie pozwalając, by przeszła x3

Przekręciła łeb na lewo i spojrzała na nią pytająco.

Popatrzyła na nią zafascynowana *,*
-Też cię kocham...-Powiedziała i pocałowała ją namiętnie, po czym wyszła z stajni kręcąc zadkiem ponętnie

Stała przez chwilę jak otępiała. Wyszła po jakimś czasie lekko zszokowana oo"

//Offtop: Lagu, wiesz, że na twoim Avie zamiast Lucyfer jest Lufycer ?//

Weszła do stajni poparskując sobie pod chrapami x3

Wszedł za klaczą i zamknął za sobą drzwi , popychając je chrapami. Zerknął na DS pytająco , strzepując w tym czasie śnieg z grzywy. <3

Spojrzała na niego.
-Przyszedłeś za mną do mnie czy za mną do stajni...?-Spytała patrząc na niego wyczekująco. W tym czasie pacnęła go ogonem w pierś x3

- Sam chciałbym to wiedzieć - mruknął , mrużąc ślepia. Chwycił jej ogon w zęby i pociągnął lekko. <3

Uśmiechnęła się subtelnie kącikami chrap, jakby niepewnie x3

Wyszedł. *nmm.*

Popatrzyła za ogierem lekko zdezorientowana całą sytuacją oO

Wyszła kręcąc zadem na boki

Weszła do stajni niosąc na grzbiecie śpiącą Nuit. Podeszła do jej boksu, gdzie położyła ją delikatnie. Przymknęła drzwiczki od boksu i ruszyła w kierunku swojego, jednak zatrzymała się przy wejściu do stajni, opierając bokiem o drzwi i patrząc przed siebie.

Obudziła się, co chwile parskając ze śmiechu oo"

Przyszedł powoli, nisko unosząc łeb i kładąc uszyska ku sobie.

Z trudem opanowała się i wyjrzała za drzwiczki boksu, patrząc, kto tam idzie ;3

- Witam x3 - mruknął do Nuit, postawiając jedno ucho ku górze.

Rozpoznając głos ogiera uśmiechnęła się nieznacznie.
- Bry - odpowiedziała, skinając łbem. Nawet do głowy jej nie przyszło, żeby wstać.

Podszedł blizej klaczy, nadal chodząc z lekka sztywnym krokiem.

Zastrzygła uchem, wstając powoli, aczkolwiek stała nieruchomo, wgapiając się w jakiś punk.

( Rodzice ;P )

- Karpik do Nuit x3 - powiddział

- Ach, tak, tak - spojrzała na niego nieprzytomnie, żywym stępem podchodząc do C.B.

Uśmeichnął sie lekko
- Lekki zamuł?