Straszny Klub.

Tak więc przyśpieszył i robił to mocno. Jego ruchy był doskonale zgrane i równe. Czerpał z tego przyjemność i dawał klaczy równie wiele.

Zamruczała (znowu ) z przyjemności. Jej ruchy zgrane były z ruchami ogiera

Ogier wyszedł z klaczy i polizał [] jej małą. Przejechał po jej brzuchu chrapami.

Uśmiechnęła się do ogiera.

//Tak się zastanawiam... Jestem w ciąży czy nie, bo nie napisałeś że za***dniasz xD

Również się uśmiechnął tyle, że tajemniczo.

[ba, że nie ]

//Jea

Pacnęła ogiera ogonem w zad oO'

-Wybacz.
Powiedział i wyszedł.

[szkoła wzywa -.-]

Zniknęła oO'

//Kościół wzywa

Wszedł wolnym krokiem i przebił się przez tłum, wszeł do swojej komnaty.

-Ależ oczywiście.
Spojrzał na klacz kontem oka i uśmiechnął się pod nosem do siebie.

-Nic nowego.
Skubnął ją w szyjkę.
-A u Ciebie?

-Nic ciekawego. x3 - odparła tonem nazbyt obojętnym i pociągnęła go za ucho mocno. x3

Mruknął coś pod nosem o tym co zrobiła klacz.
Skubnął ją w kłąb i położył się wygodnie na swoim łożu.

Przyłożył chrapy do jej szyi i dmuchnął delikatnie.

Pocałował ją bardzo delikatnie i subtelnie. Przejechał chrapami po jej ganaszu.

Zamruczał cicho
Wskazał klaczy miejsce obok siebie

Wpakowała się wiec gdzieś tam obok niego.
-Wygodnie. x3 -skwitowała krótko, a grzywka przesłoniła jej oczy. x3

Uśmiechnął się tylko tajemniczo pod nosem i przejechał jej po brzuchu chrapami.

Przykrył ich kołdrą i wszedł w klacz delikatnie. Robił to delikatnie i rytmicznie, jednak po jakimś czasie przyśpieszył, a jego ruchy sprawiały wiele przyjemność klaczy.