Straszny Klub.

Przyśpieszył. Jeździł chrapami po jej piersi delikatnie i podgryzał ją zaczepnie. Jego oddech był niezmiernie szybki a ruchy zgrane z tymi klaczy.

Przytrzymywał ją delikatnie, w końcu zmęczony zwolnił. Robił to wolno i w końcu położył się przy klaczy jeżdżąc jej chrapami po szyi i piersi.

Przejechał jej chrapami po ganaszu i chrapach, dmuchnął jej powietrzem w ucho.

Przyglądał się jej ciągle iw stał z łoża.

Również wyszedł. oO

Wrócił

Przyszła powoli, rozglądając się na boki. Machnęła ogonem xP

Wyszedł do głównej sali i uśmiechnął się pod nosem widząc klacz.
-Witaj.
Zszedł do niej wolno.

Usłyszała głos i uniosła pysk do góry, zauważając ogiera.
-Witam :3 - powiedziała, ale nie ruszyła się z miejsca.

-Sateen.
Przedstawił się klaczy i obszedł ją wolnym krokiem.

Przestąpiła z jednej nogi na drugą.
-Avre. - odpowiedziała mu spokojnie.

Uśmiechnął się pod nosem i usiadł obok baru.

Podeszła do niego powoli, wodząc wzrokiem po otoczeniu.
-Od dawna tu jesteś? - spytała i spojrzała na niego w końcu, lustrując krótko.

-Nie.
Powiedział krótko i machnął ogonem lekko dotykając nim boku klaczy przypadkowo.

Pokiwała głową i zerknęła na swój bok, uśmiechnęła się lekko, prawie niewidocznie. Oparła się o ladę.

-chcesz to chodź.
Powiedział tylko i wszedł do swojej komnaty wolno.

Chwilę stała, patrząc w ziemię. Po chwili wypuściła powietrze z chrap i poszła za ogierem, wchodząc do jego komnaty.

Spojrzał na klacz kontem oka i uśmiechnął się cwanie, wiedział że za nim pójdzie.

Zrobiła parę kroków w jego stronę, zerkając na pomieszczenie. Po chwili zrobiła jeden krok w tył, by go hm sprowokować?

Wyszedł.

[lece >.>]