Łąka.

Potrzepał łbem strzygąc uszami spojrzał na ogiera i prychnął
Spojrzał na klacze lekko poirytowany

Rzuciła krótkie spojrzenie rozbudzonemu ogierowi, po czym przerzuciła wzrok na "nowego".

Wstała, z impetem tupiąc kopytem w ziemie. Czuła się obserwowana oo" Jakże nie znosiła tego uczucia.
Otrząsnęła się ze śniegu i dmuchnęła sobie w grzywkę, tym samym odgarniając ją z oczu.

Wbiegła, ogonem strzelając w powietrzu w lekkim świstem. Głowe uniesioną miała wysoko, mogłoby to nawet wyglądać dumnie.

Zmierzyła nowo przybyłą chłodnym wzrokiem i z braku interesującej "roboty", zaczęła rozkopywać ziemie.

Parsknął i zmrużył oczy ledwo powstrzymując się od zaśnięcia.

Uśmiechnęła się pod nosem widząc kolejną klacz ze swojej stajni. Rzuciła Lucyferowi jeszcze jedno krótkie spojrzenie po czym ruszyła lekkim kłusem przed siebie.

Cofnął się mimowolnie krok do tyłu, gdy zauważył wzrok innych. Po chwili jednak uniósł wyżej łeb i tupnął lekko kopytem w ziemię.

Mruknęła coś pod nosem, nie przestawjac kłusować. W końcu jak się zatrzyma, to już nie bedzie chciało jej się znów biec ^_^'

Machnęła łbem i biegła dalej trzymając się z daleka od ogierów.

Podeszła do C.B., a każdy jej krok był obdarzony subtelną nutą arogancji. Przechyliła łeb na bok, uważnie mu się przyglądając.
- Dobry - mruknęła.

Właściwie z obecności ogierów nic sobie nie robiła. Jak na razie przynajmniej, kiedy nie mieli nic do powiedzenia i siedzieli cicho. Parsknęła, zatrzymując się przy jakimś drzewie.

Spojrzał w stronę Nuit.
- Ohayou - odparł dosyć cicho. Raczej nie był za towarzyski, czyżby po prostu bał się koni? Instynkt mu podpowiadał, aby cofnąć sie do tyłu i jak najszybciej stąd uciec. Nie dał tego po sobie poznać, stojąc twardo w miejscu.

Padł w zaspę śniegu o_O

Zganaszowała się, niezbyt fachowo, ale się zganaszowała. Przebiegając niedaleko Lucyfaera przypomniały jej się jego dzisiejsze słowa. W sercu znowu zakwitła jej złość.

Przeszyła ogiera przenikliwym spojrzeniem, najwyraźniej nad czymś się zastanawiając.
- Jak - zawiesiła na chwilę głos, mrużąc oczy - samopoczucie? - Dodała po chwili.
Pytanie zadała właściwie ot tak, żeby zagadać.

- Jezeli mówiąc szczerze to nie za ciekawe - odparł spokojnym może i nawet nieco zimnym głosem. Udawał, czy był taki naprawdę? Uhh, chyba, iż to ten zimny śnieg tak na niego działał.

Spojrzała na Luca. Parsknęła, unosząc brwii, lub ich końskie odpowiedniki. Uśmiechneła się pod nosem.

Wyszła po chwili x3 /lecę x*

Wytarzał się w śniegu dokładnie i wstał otrzepując się <3

- Pierwsze dni tutaj zawsze takie są - powiedziała bezbarwnie, ogarniając wzrokiem obecnych.
- Niedługo do nas przywykniesz, czy tego będziesz chciał, czy nie - zapewniła ogiera, uśmiechając się lekko.

Przeszła do galopu i odbiegła w kierunku stajni zerkając za sobą.

[Musze iść, pa]

- Myślę, że raczej będę tego chciał - odparł od razu. Zniżył troche łeb.
- Carpe Bliss - przedstawił się, bo jakże inaczej. Imię warto znać.

Zniknał po chwili { nuda xP}

Zniżyła łeb, chyląc się w ukłonie.
- Nuit - odpowiedziała z prawie niewyczuwalnym rozbawieniem.
Westchnęła cicho, sądząc, nie - wiedząc, że zaraz wszyscy będą pędzić do swoich stadnin.
Gdy zauważyła, że nie ma drugiego ogiera, spojrzała na C.B., jakby chcąc powiedzieć "No, teraz Twoja kolej. Idź".