Gruba, czarna księga z wygrawerowanym imieniem właściciela. Otwierając ją wznieca się w powietrze tumany kurzu.
To nie ma sensu.
Nie wiem czemu wypisuję takie bzdury, wszystko w życiu ma ukryty sens. Nie ma rzeczy bezsensownych. Chcę uciec i nie wrócić, chcę odejść i wziąć ze sobą tylko jedną rzecz- sens swojego życia.