Event - Najpiękniejsza klacz świata

- Ach, dziękuję. No więc jestem prawie pewna, że wie pani coś o Najpiękniejszej Klaczy Świata. - powiedziała z szaczunkiem wyrażanym ku straszej osobie, wiedziała, że skoro za staruszka coś wie, nie może ani jej denerwowac, ani uprzykrzać jej tego dnia. Musiała byćmiła, co było doń nie podobne. Przemóc się ejdnak było trzeba. - I jej Złotym Kantarze. Cokolwiek, byleby cenne informacje. Poszukuję go już od jakiegoś czasu. - odwzajemniła uśmiech.

Oj jak nie lubiła ogierów, szczególnie takich.
Potrzepała łbem i uśmiechnęła się słabo, lecz uroczo, a światło padające na nią sprawiało nijakie wrażenie, że dookoła niej pojawiła się jakby poświata.Choćby była jakimś bóstwem .-Skądże znowu-spojrzała na ogiera spod byka zawadiacko.-Mogłabym o coś spytać?-Spytała udając że jest bardzo nieśmiała i bezbronna .

/jako Lol, nie chcę mi się przelogowywać.

- A, hm, słyszałam, że był jedną z rzeczy, które wpływały na piękno Najpiękniejszej Klaczy. To nie jest prawdą? - zapytała, nie wiedząc co powiedzieć. - Właściwie chciałabym go po prostu znaleźć i przekonać się na własnej skórze.
Nagle w jej głwoie pojawiła się niezwykła myśl, uświadomiła sobie, kim ta klacz jest.
- To... Ty jestęs Najpiękniejsza Klaczą Świata? - zapytała szybko, może i trochę za smiało, trudno jej było powstrzymać emocje.